Kosmetyk ten chciałam mieć w swoich łapkach, ale już na wstępie wiedziałam, że kolorystyka jest dość ciemna. Myślałam, że polubię się z tym odcieniem. Niestety nie wyszło. Kosmetyk sam w sobie jest na prawdę fajny. Zdecydowanie jestem większą fanką błyszczyków niż szminek, więc taka forma mazidełka (pędzelek) do ust jest dla mnie najlepsza. Konsystencja jest jakby gęstszego błyszczyku. Powiem szczerze, że pigmentacja jest na prawdę doskonała i co do tego jeszcze – dość długa trwałość. Za nic bym go nie oddała, ale niestety nie jest mi do twarzy w tym odcieniu. Jeżeli macie predyspozycje i dobrze czujecie się w tego typu kolorach na prawdę warto 😉

Social Media:

14 thoughts on “BeYu LIP CREAM 35.”

  1. Mi takie kolory pasują:) Ale za błyszczykami nie przepadam, ale ten prezentuje się bardziej jak pomadka (dobre krycie).

  2. Mi takie kolory pasują:) Ale za błyszczykami nie przepadam, ale ten prezentuje się bardziej jak pomadka (dobre krycie).

  3. Ja najlepiej czuję się w nudziakach, ciemne jakoś do mnie nie pasują…
    swoją drogą jakiś czas temu w douglasie przy zakupie 2 produktów z Essence dawali próbkę tego błyszczyku:]

  4. Ja najlepiej czuję się w nudziakach, ciemne jakoś do mnie nie pasują…
    swoją drogą jakiś czas temu w douglasie przy zakupie 2 produktów z Essence dawali próbkę tego błyszczyku:]

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *