Główna bohaterka jest stylistką i redaktorem mody w renomowanym wydawnictwie. Moda, show-biznes, plotki, gwiazdy, znane marki – to jej codzienność. Po rozstaniu z londyńskim specem od IT zakochuje się w pięknym i charyzmatycznym muzyku, który ma tylko jedną maleńką wadę – wierność nie jest jego najmocniejszą stroną. Okazuje się jednak, że nie tylko faceci potrafią być bezwzględni i egoistyczni. Dziewczyna rozpoczyna podwójną grę, zakończoną przeprowadzką do Londynu. Czy czeka ją tam happy end?

„Czy można kochać dwóch mężczyzn jednocześnie? Czy można szanować się w poniedziałek, kiedy weekend spędziło się z tym drugim?

Ta książka opowiada o kobiecie, która bez trudności zachowuje się jak mężczyzna, ale jest jej niesłychanie trudno być dżentelmenem. Kobieta ta grzeszy przeciw przyjętym formom, normom i konwencjom społecznym. Według niej zdrada to nie trucizna, to poezja; a moralność zaczyna się wtedy, gdy kończy się szczęście. 

Ta książka szkodzi, ale również fascynuje. Podnieca i wywołuje obrażenia.

Zupełnie jak jej bohaterka”.

                                                                 Kasia Burzyńska

Źródło zdjęcia i opisu: http://www.sklep.zysk.com.pl/bo-we-mnie-jest-ex.html

Moja recenzja:

Głowna bohaterka posiada wszystko o czym marzą młode dziewczyny. Kobieta jest stylistką oraz redaktorem mody w warszawskim wydawnictwie. Nie narzeka na brak pieniędzy, ma oddane przyjaciółki, kochającego mężczyznę i szafę pełną markowych ciuchów. Jednak postanawia zerwać ze swą dawną miłością z braku stabilizacji w związku i ciągłą, niekończącą się podróżą Warszawa-Londyn, bo właśnie w stolicy Anglii mieszka jej druga połówka. Po pogodzeniu się z rozstaniem, przepłakanych nocach i przelanym alkoholu kobieta spotyka przystojnego muzyka, z którym od razu ląduje w łóżku.

Romans porywa ją tak bardzo, że nie zwraca uwagi na wady swojego partnera. Jej przyjaciółka- Kaśka nie mogąc się powstrzymać opowiada jej o incydencie jaki miał miejsce, gdy kobieta była z muzykiem na przyjęciu i ta postanawia od razu zerwać znajomość. Ułatwia jej to fakt, że kochanek przebywa daleko poza granicami Polski.

Wtedy wszystko się zaczyna, miłosny trójkąt pochłania kobietę bez reszty. Nie ma ona skrupułów, nie wie co to wyrzuty sumienia. Wszystko co robi jest jedynie namiastką jej egoistycznego szczęścia. Mimo rad przyjaciółek nie widzi w tym nic złego, a każde nieporozumienia, kłótnie wydają jej się być naturalną koleją rzeczy. Widzimy u głównej bohaterki instynkt utożsamiany zwykle z mężczyznami.

Książka nie wywarła na mnie wielkiego wrażenia. Żyjemy w świecie, gdzie coraz częściej kobiety nie są zdradzane, a same zdradzają. Kobiety stają się silniejsze od mężczyzn, potrafią sobie bez nich same świetnie poradzić, a nic nie sprawia im takiej przyjemności jak bycie „Paniami Sytuacji”. Często, gdy przysłuchuje się rozmową kobiet nie mieści mi się w głowie do czego są zdolne. Osobiście cieszę się, że zostałam wychowana jeszcze w modelu rodziny, gdzie moja mama mogła być przy mnie całe dzieciństwo, dawała mi doskonały przykład co dobre, a co złe i nie potrafiłabym prowadzić życia jak kobieta z książki. Najzwyczajniej w świecie sumienie by mi na to nie pozwoliło. Wierność i zaufanie są w moim mniemaniu fundamentami związku.

Wracając do treści powieści, spotkamy tam sceny erotyczne. Nie są one jednak zbyt wyuzdane, ani wulgarne. Dodają szczyptę pikanterii i obrazują w doskonały sposób męskie instynkty w ciele kobiety.
Najbardziej zaskakującym momentem książki jest jej zakończenie. Musiałam przewertować książkę, czy aby na pewno nie zrozumiałam opacznie końcówki, ale tutaj akurat na plus dla autorki, bo bardzo mnie nim zaintrygowała.

Jak skończy się szaleńczy romans kobiety? Którego z kochanków wybierze? Ile będzie w stanie poświęcić? Na te i inne pytania znajdziecie odpowiedź w książce. Czy po nią sięgniecie? To już Wasz wybór. Polecam jako niezobowiązującą książkę, na luźny wieczór, z lampką wina. Nic nie wniesie do Waszego życia, ale może któraś z Was ma podobne dylematy? Jeżeli tak, to sądzę, że powinnyście ją przeczytać, by uświadomić sobie jakie mogą być konsekwencje takich romansów.

Bonusik z Instagrama:

Social Media:

4 thoughts on “Kącik czytelniczy: Iwona Skrzypczak „Bo we mnie jest ex”.”

  1. Jedna z pierwszych recenzowanych przeze mnie książek 🙂 miło ją wspominam 🙂

  2. Jedna z pierwszych recenzowanych przeze mnie książek 🙂 miło ją wspominam 🙂

  3. Jaki świetny wygląd bloga! *-* A pisze to osoba nieznosząca różowego.
    Bezwzględne i egoistyczne są głównie dziewczyny. Mogę jeszcze dodać do tego wiele nieciekawych określeń.
    Czytać nie lubię, ale temat (nie licząc miłości) wydaje się być bardzo ciekawy. Może ja kiedyś dorwę. 😀

  4. Jaki świetny wygląd bloga! *-* A pisze to osoba nieznosząca różowego.
    Bezwzględne i egoistyczne są głównie dziewczyny. Mogę jeszcze dodać do tego wiele nieciekawych określeń.
    Czytać nie lubię, ale temat (nie licząc miłości) wydaje się być bardzo ciekawy. Może ja kiedyś dorwę. 😀

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *