Pod koniec października pisałam  na temat nowości marki Revlon, czyli o matowych pomadkach Matte Lipcolor™. Dziś chciałabym nieco przybliżyć Wam ten produkt i opowiedzieć dlaczego moje spotkanie z tym produktem można określić jako: „miłość od pierwszego wejrzenia”. 

Zacznijmy może od faktu, że szminka jest zamknięta w matowym opakowaniu, które zwieńczone jest srebrną zakrętką. Aplikatorem, który ułatwi nam nakładanie produktu jest mała gąbeczka, z której pomocą dotrzemy do każdego zakamarka naszych ust. Nakładanie szminki na usta jest proste i przyjemne.

Używanie matowych szminek w płynie to tak jak już Wam pisałam czysta przyjemność. Produkty mają mało intensywny, przyjemny zapach. Ich trwałość jest bardzo długa, bo po kilku piciach i jedzeniu są w stanie przetrwać na ustach w stanie nienaruszonym, potem kolor nieco się ściera. Konsystencja szminek sprawia, że po aplikacji produkt już po chwili staje się niewyczuwalny na ustach. W żadnym wypadku usta nie kleją się, ani nie czujemy żadnego dyskomfortu związanego z ich używaniem.  Czego możemy chcieć więcej od matowych szminek? Moim zdaniem wszystkie wymogi zostały zawarte w tym produkcie i powiem szczerze, że porównując je do matowych szminek marki bourjois, które są w tym samym przedziale cenowym te pomadki oceniłabym wyżej.

W moje ręce wpadły dwa odcienie, które przedstawione są powyżej, czyli HD Devotion (po prawej) i HD Love (po lewej). Oba bardzo uniwersalne i za jednym pociągnięciem pozwolą nam uzyskać intensywny kolor ust. Przy tego typu makijażu warto pamiętać, by postawić na minimalizm jeśli chodzi o makijaż oczu. Szczerze polecam szminki Revlon Ultra HD Matte Lipcolor™, bo na prawdo warto mieć je w swojej kosmetyczce.

Social Media:

35 thoughts on “Recenzja: Revlon Ultra HD Matte Lipcolor™.”

  1. Jestem wielbicielką matowych szminek, ale po przeczytaniu posta mam ochotę zakupić i przetestować pomadki Revlon. A te kolory muszą pięknie wyglądać na ustach- całuśnie 😉 K.T.

  2. Podoba mi się ten kolor "HD Love", jest cudowny ^^ Marka Revlon jest naprawdę świetna!
    https://lamytocwaniaczki.blogspot.com/

  3. Devotion jest super! Szkoda, że nie dodałaś zdjęcia pomalowanych ust. Piękne pomadki, ostatnio taka moda na mat na ustach 🙂
    Pozdrawiam!

  4. HD love jest świetny – ostatnio na ustach rządzi u mnie mat, więc może skuszę się na coś od Revlon – tym bardziej, że jeszcze takiego koloru w swojej kolekcji nie posiadam.

  5. Nie za bardzo lubię błyszczyki czy płynne szminki – zawsze jakoś tak szybko się ścierają. Chociaż, matowość kusi – bardzo lubię ten efekt 🙂

  6. Hmmm chyba się skusze 🙂 Zawsze używałam tradycyjnych błyszczyków do których wiecznie przylepiały mi się włosy, albo włókienka od szalika!

  7. różowy wygląda mało matowo na zdjęciach, też jestem fanką szminek w płynie :3

    zapraszam na konkurs na moim blogu 🙂

  8. wygladają bardzo ladnie,mam tylko pytanie czy przy tak intsnsywnych kolorach da sie rózno obrysować usta czy trzeba podeprzec sie konturówką

  9. Nieźle napigmentowane te cudeńka. Nie wiem czy byłoby mi dobrze w takich mocnych kolorach ale cieszą one oko 🙂 one po wyschnięciu na ustach stają się matowe? Bo na zdjęciach w Internecie najczęściej są zdjęcia 'mokrych' ust a tylko nieliczne są matowe.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *