Amanda Prowse- „Świąteczna kafejka”

Opis książki od wydawnictwa:
OPOWIEŚĆ O UTRACONEJ MIŁOŚCI ODKRYTEJ W ROMANTYCZNEJ SCENERII ŚNIEŻNEGO EDYNBURGA
Bea nie wierzy w tak zwane drugie szanse. Jest 53-letnią wdową, która musi zmierzyć się z faktem, że już na zawsze pozostanie samotna. Nie mogąc sobie poradzić z nieukojonym żalem i ogromnym poczuciem lęku, ucieka w ciężką, tytaniczną pracę, poświęcając się bez reszty prowadzeniu własnej kawiarni. W krótkim czasie zyskuje ona miano miejsca, w którym można zjeść najlepsze w Sydney ciasto marchewkowe.
Pewnego dnia kobieta otrzymuje wiadomość mailową od poznanej na forum właścicielki kafejki z Edynburga. Nowa znajoma namawia Beę do przyjazdu do Szkocji na Boże Narodzenie. Bohaterka zgadza się i wraz z ukochaną wnuczką Florą wyruszają w podróż, która już na zawsze odmieni ich życie.
W magicznej scenerii romantycznego Edynburga, wśród urokliwych, pokrytych śnieżnym puchem zakątków, Bea odkryje sekrety przeszłości, o których od dawna próbowała zapomnieć…
WZRUSZAJĄCA HISTORIA O MIŁOŚCI – W SAM RAZ NA NADCHODZĄCE ŚWIĘTA

„Wprawdzie książek z tytułem święta nie brakuje na naszym rynku wydawniczym, jednak ta opowieść – wyjątkowo ciepła, rodzinna i chwytająca za serce – ujęła mnie już od pierwszych stron” – Closer

Kilka słów o autorce:
Amanda Prowse – brytyjska pisarka specjalizująca się w opisywaniu współczesnych historii miłosnych. Głównymi bohaterkami jej prozy są kobiety stojące w obliczu trudnych sytuacji życiowych. W Polsce zasłynęła jako autorka Złej kobiety, dramatycznej powieści o przemocy rodzinnej.

Szczegóły:
Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece
Autor: Amanda Prowse
ISBN: 978-83-65506-88-7
Rok wydania: 2016
Format: 13.5 x 20.5 cm
Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 272
Tłumaczenie: Anna Sauvignon
Tytuł oryginału: The Christmas Cafe

Źródło: http://www.wydawnictwokobiece.pl/produkt/swiateczna-kafejka/#

Moja opinia:

Świąteczna kafejka to nie tylko powieść utrzymana w bożonarodzeniowym klimacie, ale również historia prawdziwej miłości. Tego typu książki szczególnie polecam na zimowe, długie wieczory, ale sądzę, że lektura tego tekstu pomoże Wam uwierzyć w znaczenie prawdziwej miłości przez cały rok. Pamiętajmy, że czasem warto dać życiu drugą szansę i nieco ożywić wspomnienia z przeszłości.

Główna bohaterka o imieniu Bea to kobieta, która posiada własną kawiarnię. Po śmierci męża czuje przytłaczającą samotność. Trudno jej pogodzić się z faktem, że jej jedyny syn jest już dorosły i ma własną rodzinę. Szczególnie przeszkadza jej wybór partnerki, która jej zdaniem nie jest wystarczająco dobrą partią dla jej pierworodnego. Wiele niedomówień i obawa przed wyjawieniem prawy o biologicznym ojcu mężczyzny sprawiają, że ich relacja na płaszczyźnie matka-syn nie układają się najlepiej.

Bezsilność syna i synowej w wychowywaniu jej wnuczki Flory sprawiają, że małżeństwo nie radząc sobie z okresem buntu nastolatki, postanawiają by ta spędziła trochę czasu z babcią. Tak pojawia się pomysł na wspólny wyjazd do Edynburga, gdzie mieszka właścicielka kawiarni, w której świąteczne specjały są serwowane przez cały rok. Bea już wcześniej rozpoczęła z nią wirtualną korespondencję w ramach międzynarodowego klubu właścicieli kawiarni. Dla dziecka, które nigdy nie widziało śniegu, taki wyjazd może być naprawdę magiczny. Jak kobiety poradzą sobie w mroźnej stolicy Szkocji?

Cały wątek miłosny Bei i jej pierwszej miłości uznaję za piękny, ale mało prawdopodobny. Magii świąt można przypisać wiele, ale nawet z jej pomocą całość jest lekko przejaskrawiona. Moim zdaniem tego typu powieści są potrzebne, by nie stracić wiary w prawdziwe uczucia i niezwykłe połączenia wydarzeń. Sięgając po książkę, oczekujemy chwili zapomnienia. Dlatego historie, które nie miałyby prawa bytu w realnym świecie to najlepsze ekranizacje lub dzieła literackie.

Wiem, że nie powinno się oceniać książki po okładce, ale muszę powiedzieć, że to jedna ze świątecznych książek z najlepszą grafiką, jaką widziałam w tym roku. Może ona sugerować czytelnikowi, że w środku znajdzie mnóstwo świątecznego klimatu i opisów różnych dań. Jednak to nie temat przewodni tej powieści. Tutaj pierwsze skrzypce gra miłość – uczucie, które możemy definiować na wiele sposobów.

Książkę polecam osobom, które gustują w romantycznych historiach. Zdecydowanie tekst trafi do publiki kobiecej, która będzie w stanie zrozumieć przeżycia wewnętrzne bohaterki. Lektura poleca się w pakiecie z kubkiem gorącego kakao lub herbaty, ciepłymi skarpetami i kocykiem, obok świątecznego drzewka, na kanapie w salonie. Spokojnie, strona po stronie zakochacie się w historii Bei i jej rodziny. Tego jestem pewna.

Jakie świąteczne powieści przeczytaliście w grudniu minionego roku?

Social Media:

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *