Denko luty i marzec 2017.

Nie tylko samymi zakupami człowiek żyję. Ja niesamowicie cieszę się, gdy udaje mi się zużyć kosmetyk do końca. Wreszcie udało mi się założyć w szafce w łazience „denkowe pudełko” i skrupulatnie odkładać puste opakowania.  Lista produktów, które dosłownie wykończyłam w marcu i pod koniec lutego: Yope- figowe mydło do rąk Balea- mydło w płynie Pitaya & Cocos  Isana- Kremowy żel pod prysznic z ekstraktem z magnolii do skóry suchej Elegance Isana- Krem pod prysznic o orzeźwiającym zapachu Keep Calm Tołpa- Green Matujący żel-peeling do mycia twarzy Ziaja- Liście Manuka, Krem nawilżający balans korygująco-ściągający Natura Care- Regenerujący krem do rąk Cettua- Nose Strips, paski oczyszczające na nos Lovely- Tusz do rzęs Curling…

Recenzja: YOPE – Nawilżające mydło figowe w płynie.

Mydełka Yope od dawna za mną „chodziły”. Każda wizyta w sławnej w Krakowie Drogerii Pigment, w której asortymencie znajdziemy mnóstwo naturalnych kosmetyków, kończyła się zastanawianiem nad tym kosmetykiem. Po dłuższym namyśle oraz kolekcji zobaczonej u Kamili w zdobyczach listopada wiedziałam, że muszę go mieć. Mój wybór padł na wariant figowy, bo uwielbiam ten zapach. Opakowanie to klasyczna dla mydeł do rąk plastikowa butelka z pompką. Znajdziemy w niej 500 ml niezawierającego parabenów, silikonów, barwników, SLES-u i SLS-u kosmetyku. Najbardziej cieszy oko oldschoolowa etykieta w tym przypadku panem przepiórką. Każdy wariant zapachowy ma swojego opiekuna, więc mamy tu szopy, zające, tukany itd. Zdecydowanie plakietka wyróżnia się wśród innych produktów dostępnych na…