Dr. Med. Yael Adler „Skóra fascynująca historia”.

Opis od wydawnictwa:
Aksamitna, jedwabista, delikatna – każdy z nas chciałby mówić tak o swojej skórze, tymczasem bywa, że  rzeczywistość odziera nas ze złudzeń. Wychodzimy ze skóry, by była piękna i miła w dotyku nie mając nawet świadomości, jak wielką krzywdę robimy jej czasami tzw. pielęgnacją.
Problemy skórne to dla wielu największy problem. Największy nie bez przesady, bo to istotnie największy organ,  jaki ma do dyspozycji człowiek.. Poznając jej tajniki, dowiesz się, jaki masz wpływ na to by,  poczuć się w niej jak najlepiej.
Główne zadanie skóry to nie tylko mizdrzenie się atrakcyjną powierzchownością. To ciągłe nawiązywanie kontaktu i  wchodzenie w interakcję z otoczeniem. Szereg tak ważnych zadań jak : pomiary temperatury, wydzielanie wody i innych substancji oraz pobieranie światła i przekształcania je w ciepło. Oprócz tego za pomocą komórek zmysłowych, włosków i receptorów skóra bada też cały czas, czy na zewnątrz jest wietrznie, zimno, a może sucho; czy dany przedmiot jest szorstki czy gładki; miękki czy twardy; spiczasty czy obły. Bo często już przez skórę czujemy, czy nam coś odpowiada, czy nie.

Autorka odpowiada na pytania:

  • Jak zadbać o higienę, nie podrażniając skóry?
  • Jaki wpływ ma na nią żywienie?
  • Jak i dlaczego odbija się na niej stres?
  • Czym zwalczać trądzik?
  • Ile się opalać?
  • Co daje kwas hialuronowy?
  • Jak to jest z tatuażami?
  • Jak odróżnić niepokojące znamiona od zwyczajnych?
  • Strefy erogenne – obszar specjalnego zainteresowania

Skóra, choć lubi się chować pod makijażem, w najważniejszych dla nas fragmentach jest naga i bezbronna.  Twarz, dłonie, dekolt, a często też ręce i nogi są wciąż na publicznym widoku. Tymczasem skóra co chwila płata nam figle. A to gdzieś się zaczerwieni, a to przesuszy, a to coś na niej wyskoczy. Przeczytaj tę książkę  i odkryj chowane głęboko pod skórą tajemnice, by odetchnąć całą jej powierzchnią.

Kilka słów o autorce:
Jael Adler – lekarz dermatolog i dietetyk dotyka tematu skóry z nieukrywaną fascynacją i bezwstydnie odkrywa jej tajemnice. Skrupulatnie szuka odpowiedzi na dręczące nas pytania, zgłębia procesy zachodzące w skórze, obrazowo objaśnia, jakie skomplikowane zadania musi wykonać ten narząd, byśmy mogli cieszyć się zdrowiem i atrakcyjnym wyglądem – abyśmy mogli poczuć się piękni we własnej skórze.

Szczegóły:
Format: 143×204
Liczba stron: 384
Oprawa: Miękka
Cena: 37.90 zł
Podobne: Zdrowie

Źródło: http://wydawnictwofeeria.pl/pl/ksiazka/skora-fascynujaca-historia

Moja opinia:

„Skóra fascynująca historia” to poradnik dla każdej kobiety, która pragnie czuć się pięknie i zdrowo. Książka całkowicie odmieniła mój pogląd na pewne sprawy i po części spowodowała też moją chwilową nieobecność na blogu. Dlaczego? Autorka bezlitośnie obala wszelkie działania cudownych kosmetyków i uświadamia nam, że nasza cera obecnie znajduje się na poziomie epoki kamienia łupanego, gdzie ludzie korzystali jedynie z naturalnych składników. Pisarka twierdzi, że każda nasza „pielęgnacyjna rutyna” to istne tortury dla naszej skóry i bardziej sobie szkodzimy, niż pomagamy.

Przez całość poradnika utrzymany jest ton pół żartem pół serio, który zdecydowanie mi odpowiada. Pisząc o danej przypadłości lub problemie ilustruje to konkretnym przykładem raz bardziej, raz mniej dosłownym i jesteśmy w stanie szybko pojąć, co autor ma na myśli. Czasem wykład jest niemalże łopatologiczny, więc chłoniemy wiedzę zawartą w książce bez najmniejszych przeszkód. Od podstaw zostajemy uświadomieni, z czego i jak zbudowana jest skóra, jakie zachodzą w niej procesy, rodzaje funkcji, jakie pełni w naszym organizmie i przede wszystkim, dlaczego jest tak istotna. Autorka jako dermatolog pokazuje przykłady ze swej kariery medycznej i uwierzcie mi, niektóre nasze problemy są przy nich błahostkami. Dodatkowo przekonuje nas, że niektóre z przypadłości, na jakie cierpimy, nie są tak rzadkie, jak nam się wydaje i szybka ich diagnoza oraz rozpoczęcie leczenia może nam pomóc.

Doktorka pokazuje nam, jak prawidłowo powinnyśmy dbać o cerę, jakich składników raczej unikać w kosmetykach, a jakie są dla nas pomocne. Dla osób, które pasjonują się, kosmetycznymi nowinkami nie mam zbyt wielu dobrych wieści, bo rzeczy, jakimi na co dzień traktujemy naszą skórę, wcale nie pomagają nam w takim stopniu, jak sądzimy. Ja nieco będę musiała przeorganizować swoją kosmetyczkę, ale obiecałam sobie, że zrobię to po jeszcze jednym z tytułów, jakie mam do przeczytania z zakresu pielęgnacji. Ot, tak by te informacje potwierdzić i zająć się moją cerą tak, jak na to zasługuje, czyli najlepiej jak się da. Mam już nawet upatrzony jeden z balsamów z mocznikiem, który wspomniany jest w książce. Dajcie pomóc sobie i swojej skórze, a z pewnością będziecie wyglądać zdrowo i promiennie, nie wydając przy tym fortuny.

Musicie wiedzieć, że od dziecka fascynowała mnie biologia i przez długi okres interesowałam się głównie ludzką anatomią. Potem zaczęłam studia na wydziale biotechnologii, których niestety nie chciałam zakończyć z przyczyn finansowych. Jednak nadal fascynuje mnie ludzki organizm i przemiany, jakie w nim zachodzą. Książka rozbudziła na nowo mnóstwo pytań, na które w niedługim czasie będę musiała znaleźć odpowiedź. Między innymi intryguje mnie fakt, jak to możliwe, że przez tyle ewolucyjnych stadiów pozostała ona niemalże w niezmienionej formie. Szczerze polecam zapoznanie się z tym tytułem. Pozwolę sobie podkreślić, że nie jest to tytuł, który powinien figurować jako „książka do przeczytania” jedynie u Pań.

Książka przeczytana w ramach wyzwania  52 książki (5/52) oraz „Pod hasłem„.

Social Media:

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *