DressCloud – recenzje, testowanie i kosmetyczne nowinki.

Kwarantanna nadal trwa. Dziś znoszą obostrzenia dotyczące lasów i parków, czyt. rząd „ratuje” gospodarkę. Bardziej nazwać by się to chciało: zrobiliśmy coś, czego nie powinniśmy robić, bo zamknęliśmy Was w czterech ścianach i łamiemy Wasze prawa na każdym możliwym kroku, ale już możecie wyjść na spacer w maseczce. Podobno w lasach nie ma obowiązku ich noszenia, ale tutaj wolałabym nie spekulować na ten temat, bo nie sięgnęłam do pewnego źródła. Ja za to wiem, że pierwszy raz w życiu w zeszłym tygodniu miałam problem z zapięciem spodni. Tak, dobrze przeczytałyście pierwszy raz i był on dla mnie szokiem. Dlatego jutro przy okazji niezbędnych już zakupów spożywczych, bo w sklepie nie…

Denko marzec 2020.

Sporo czasu minęło od ostatniego posta. Mam nadzieję, że dzielnie się trzymacie w obecnych czasach. Ja niestety nie pracuję, a chciałabym już bardzo. Myślałam, że może dziś dowiem się kiedy dane będzie mi wrócić do moich obowiązków, ale niestety jedyne w czym mnie uświadomiono to fakt, że moje miejsce pracy zostanie otwarte znajduję się w etapie trzecim „powrotu do normalności”. Nie jestem tu jednak, by pisać o polityce, bo tu wszyscy się zgodzą, że jej mamy po dziurki w nosie. Myślę, że mam jej bardziej dość niż siedzenia w domu, a uwierzcie mi nie przebywałam tyle w swoim mieszkanku chyba od podstawówki, kiedy to dość ciężko przeszłam ospę wietrzną.  Przejdźmy…

Recenzja: Sephora Favourites Lips Selection.

Sephora Favourites Lips Selection. Dostępny był jedynie stacjonarnie w Sephora. Teraz na półki drogeryjne wkroczył podobny zestaw czerwonych klasyków. Zastanawiam się nad jego zakupem, ale rzadko ten kolor gości na moich ustach. Bardzo cieszy mnie fakt, że takie zestawy pojawiają się w polskiej Sephorze. W USA takie zestawy są bardzo popularne i tam wybór jest naprawdę spory, od zapachów przez zestawy do pełnego makijażu. Przejdźmy do przedstawianego zestawu: Cena: ok. 135 zł (ja ze zniżką 10% na karcie Sephora Black zapłaciłam 121,50 zł). Co zawiera zestaw?: 1 Cream Lip Stain, Marvelous Mauve, Sephora Collection (full size), 1 Lip Injection, Too Faced 1 Artist Rouge M400, Make Up For ever (full…

Moja kolekcja palet cieni GRUDZIEŃ 2018 cz. 1.

Hej wszystkim, Chwilę mnie tu nie było, ale pomału wracam. Zima to zdecydowanie czas, kiedy mam mniej pracy, a więcej czasu na pisanie dla Was. Mam nadzieję, że jeszcze o mnie nie zapomniałyście. Ostatnio na Instastory opublikowałam post, gdzie pytałam o to o czym chcecie poczytać na blogu. Kochana Magda, napisała że chętnie zobaczyłaby moją kolekcję paletek. Z przyjemnością spieszę, więc z odpowiedzią i pokażę Wam moje cudowności. Czytanie tego posta grozi trwałą miłością do wszelkich palet cieni i raczej nie jest to uleczalne. Powiem szczerze, że jestem zupełnie uzależniona od kupowania nowości kosmetycznych i zobaczycie to na zdjęciach poniżej. Tak prezentuje się pierwsza część palet, na których dziś się skupimy.…