BPerfect Cosmetics – Stacey Marie Carnival Palette. W mojej kolekcji najbardziej kolorowa, najbardziej napigmentowana i po prostu budząca kreatywność. Widać, że stworzyła ją kobieta z pasją. Wystarczy wejść na jej profil na instagramie, a zakochamy się w stworzonych przez nią makijażach. W Polsce dostępna na stronie Beautystuff, którą polecam. Szybka wysyłka, ceny rozsądne i personalizowanie paczki.
Pierwsza i mam nadzieję, że nie ostatnia paleta od Anastasia Beverly Hills, Norvina. Mój ostatni ulubieniec. Bardzo cieszy mnie fakt, że marka jest dostępna w Sephorze i można bez problemu kupić kosmetyki w Polsce. W tym przypadku zaskakująca, mocna pigmentacja nawet bardzo jasnych odcieni oraz trwałość na powiece. Powiedziałabym, że paleta idealna dla każdej z nas.
Cudo stworzone w tym roku przez markę Urban Decay Born to Run. Piękne opakowanie pokazujące nam zakątki świata. Paleta bardzo uniwersalna, możemy z jej pomocą stworzyć bardzo różnorodne makijaże. Odcień Breakaway skradł moje serce i często stosuję go jako cień bazowy i na nim opieram większość swoich makijaży. Cienie świetnie się blendują, mają dość kremową konsystencję i poleciłabym ją laikom makijażowym.
Paleta od marki Tarte z tegorocznej kolekcji świątecznej to mój prezent urodzinowy. Fascynuje mnie fakt, że kolekcje świąteczne w USA dostępne są już we wrześniu. Pełna nazwa tego cieszącego oku zestawu to Sweet Escape Collector’s Set and Eyeshadow Palette. Oprócz cieni do powiek w zestawie znajduje się: tusz, eyeliner, mini szminka, 2 róże, rozświetlacz i bronzer. Nieco zawiodła mnie pigmentacja. Nie wszystkie cienie po aplikacji na oko mają taki kolor jak zdaje się on być w opakowaniu. Mimo to trwałość jest bardzo dobra.
Konkurs na największe palety zdecydowanie wygrywają te od Morphe Brushes. Mam dwie wersje:
- Jaclyn Hill, Eyeshadow Palette
- 39A Dare To Create Eyeshadow Palette
Jedna z nich liczy 35 cieni, a druga 39. Obie są boskie. Na oku mam jeszcze kilka palet marki, bo kolory w nich na prawdę zniewalają. Powstała ostatnio przy współpracy paleta z James’em Charls’em jest przecudowna, ale bardzo trudno dostępna. Mam nadzieję, że uda mi się ją gdzieś zdobyć.
Palety marki Juvia’s sprowadzałam z USA. Często na stronie marki pojawiają się zestawy w bardzo dobrych cenach, więc jeśli planujecie ich zakup to warto sprawdzać co jakiś czas oficjalną stronę marki. Bardzo intensywne cienie i niebanalne zestawienia kolorów sprawiają, że ich palety są coraz bardziej popularne.
W mojej kolekcji obecnie:
- Nubian
- Zulu
- Saharan
- Saharan II
Ostatnie trzy palety tego wpisu są z Pur Cosmetics. Marka coraz bardziej stawia na reklamę w naszym kraju. Na Instagramie paczki PR z najnowszą kolekcją. W sklepach internetowych z łatwością można je nabyć, choć niestety nie docierają do nas limitowane edycje, a to one moim zdaniem najlepiej cieszą oko. Niestety nie spotkałam się z tymi przedstawionymi na zdjęciu w Polsce. Znajdziecie tutaj:
- Trolls Palette
- My Little Pony Palette
- Sweet 16 Celebrate Your Selfie Blockbuster Set (z okazji 16-lecia marki)
Ostatnia pozycja to zestaw z tuszem, błyszczykiem, parą sztucznych rzęs oraz różem, bronzerem i rozświetlaczem. Dodatkowe gadżety są wysuwane po bokach palety. Największy plus za glitterowe cienie, z którymi pierwszy raz miałam okazję pracować przy okazji testowania tej paletki. Bardzo fajny pomysł na takie połączenie.
Nadszedł koniec pierwszej części mojej kolekcji. W następnej między innymi palety marek takich jak:
- Colourpop
- Make Up Revolution
- Miyo
…. i wiele innych, więc zapraszam do komentowania, która skradła Wasze serce oraz na co najbardziej zwracacie uwagę przy wyborze kosmetyków do makijażu oczu.
Social Media:
Cieszę się, że zamówiłam Cię na taki wpis :). Sporo paletek z tej części Twojej kolekcji mam i bardzo lubię. Jednak wciąż nie mam żadnej palety mur. Nie rozumiem dlaczego – są przepiękne – muszę je mieć 😉
Spora kolekcja 😉
Yyyyy….. mhmmm… zamurowało mnie 🙂
Serio? Ja nie mam nawet jednej tak porządnej jak Ty… Rzadko się maluję…
Serdeczności i Wesołych Świąt 🙂
Wiesz, że ja mam bzika na punkcie kosmetyków.
Uwielbiam <3
Wesołych świąt Ejotku 🙂 Tobie i całej Twojej rodzinie.
Wow, ile Ty tego masz 🙂 Piękne kolory!
Takie moje małe uzależnienie. To tylko połowa kolekcji.
Wiosenny powiew 😉
Muszę koniecznie wziąć się za edycję części drugiej, potem wiosenne porządki i uzupełnienie kolekcji 🙂
bardzo pokaźna ta Twoja kolekcja! 🙂 Moja jest jeszcze uboga :p
Przy podejściu, że „jeszcze uboga” z pewnością szybko się powiększy i ani rusz będzie mogła równać się z moją.
Piękna kolekcja, najbardziej podoba mi się TARTE 🙂
Cieszy oczy. Ostatnio bardzo często korzystam z lewej strony palety tj. róży, bronzera i rozświetlaczy. Genialne.