Kwarantanna nadal trwa. Dziś znoszą obostrzenia dotyczące lasów i parków, czyt. rząd „ratuje” gospodarkę. Bardziej nazwać by się to chciało: zrobiliśmy coś, czego nie powinniśmy robić, bo zamknęliśmy Was w czterech ścianach i łamiemy Wasze prawa na każdym możliwym kroku, ale już możecie wyjść na spacer w maseczce. Podobno w lasach nie ma obowiązku ich noszenia, ale tutaj wolałabym nie spekulować na ten temat, bo nie sięgnęłam do pewnego źródła. Ja za to wiem, że pierwszy raz w życiu w zeszłym tygodniu miałam problem z zapięciem spodni. Tak, dobrze przeczytałyście pierwszy raz i był on dla mnie szokiem. Dlatego jutro przy okazji niezbędnych już zakupów spożywczych, bo w sklepie nie byłam już ponad 1,5 tygodnia i parę rzeczy się skończyło, a w lodówce już coraz bardziej panoszy się światło, planujemy kupić zestaw do badmintona i wyjść do pięknego parku na naszym osiedlu. Przecież jak wrócę do pracy to moja zerowa na ten moment kondycja od razu da mi się we znaki. Koniecznie muszę zacząć coś robić. Z akcji posprzątaj dom, 1000 rzeczy mniej itp. przeszłam w taki letarg. Jak w połowie marca, na początku tego koszmaru szło mi całkiem dobrze to teraz nie mam na nic energii. Mam nadzieję, że to zmiany pogody i chwilowy brak motywacji, a nie coś poważniejszego.

Rozpisałam się, a tematem posta jest zupełnie coś innego niż moja kwarantannowa egzystencja, choć po części ma z nią coś wspólnego. Od kilku lat jestem użytkowniczką portalu DressCloud, który jest tym, co tygryski lubią najbardziej, czyli zbiorem opinii na temat kosmetyków, bazą promocji, miejscem gdzie można testować kosmetyki, dodawać stylizacje, inspiracje i wiele innych.

Od początku tego roku dość aktywnie z niego korzystam. Udało mi się wylicytować swopa marki The body shop. Swop to nic innego jak zestaw kosmetyków do testów, który możemy wylicytować za kryształki. Skąd w takim razie je wziąć? Jest wiele sposobów na ich zdobycie:

  • Umieszczanie chmurek, czyli inaczej postów z danych kategorii i w danej jakości. Po pierwsze kryształki dostajemy za ocenę posta wg kryteriów. Za każdy post możemy otrzymać od jednej do czterech gwiazdek. Dodatkowo każda z użytkowniczek może tak jak np. na instagramie „polikować” posta i każdy klik to kryształek wpadający na nasze konto.
  • Bycie aktywnym na stronie, kryształkowanie innych postów, udzielanie się na forum – to napełnia nasz barometr, który widzimy w ramce po lewej stronie na stronie głównej. Powyżej 100 % otrzymujemy dodatkowe 100 kryształków, czyli tyle ile procent nazbieramy + 100.
  • Zabawy na różne święta. Ostatnia zabawa na Wielkanoc, w której udało mi się zebrać plus 20 000 kryształków.
  • Branie udziału w Królowej DressCloud, czyli comiesięcznym konkursie na portalu, w którym możemy zdobyć fajną nagrodę, a przy okazji zdobyć trochę kryształków.

Za kryształki tak jak wspominałam możemy licytować swopy. Znajdziemy tu wiele naturalnych kosmetyków, nowości, biżuterii, a nawet torebek czy koszulek. Przy byciu aktywnym na stornie można szybko liczyć na zakwalifikowanie się do testów.

Bardzo lubię fakt, że żadna z nowinek kosmetycznych nie przejdzie mi koło nosa, a jej recenzję dość szybko mogę zobaczyć u innych użytkowniczek. Dodatkowo na forum znajdziemy akcję kalendarz urodzinowy lub inne tematyczne akcje, gdzie możemy z innymi użytkowniczkami wymienić się paczkami. W nowościach marca mogłyście już zobaczyć jedną z nich.

Dlatego jeżeli lubisz tematykę kosmetyków polecam Ci rejestrację w portalu DressCloud, a z pewnością będziesz zadowolona. Uważajcie jednak, bo portal mocno uzależnia i daje się polubić na co dzień. Jeżeli będziecie mieć jakieś pytania natury technicznej to zapraszam do dyskusji, jeśli tylko znam odpowiedź to chętnie pomogę. Może znacie już ten portal? Jeśli tak to zachęcam do dzielenia się opinią w komentarzach.

Social Media:

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *