Kallos, rewitalizująca maska Czarna Jagoda do suchych, zniszczonych i poddanych obróbce chemicznej włosów z ekstraktem z czarnej jagody i olejem avokado.
Maski do włosów często obciążają moje włosy, które już naturalnie mają tendencję do przetłuszczania się, ale na szczęście ta w żaden sposób nie wpływa na ten proces. Stosujemy maskę na umyte, mocno wilgotne, ale nie bardzo mokre włosy. Osobiście zawsze po nałożeniu niewielkiej ilości kosmetyku zawijam włosy w ręcznik i po upływie pięciu minut dokładnie go spłukuje.
Przygarniając ją do zakupowego koszyka spodziewałam się kosmetyku, który będzie pachniał jagodą, a jego zapach na długo będzie pozostawał na moich włosach. Niestety nie posiada on owocowego zapachu, ale nie pachnie źle. Jeżeli miałabym w konkretniejszy sposób opisać jego zapach to powiedziałabym, że jest mydlany, ale nie mdły. Po zastosowaniu maski utrzymuje się on kilka godzin na włosach.
Posiadacie ten kosmetyk?
Z ciekawości muszę zapytać: ile czasu zajęło Wam zużycie swojego pierwszego słoika maski?
Świetna ta maska ! 🙂 Musimy sobie taką załatwić 😀 Pozdrawiamy http://agssymi.blogspot.com/
Dzisiaj właśnie kupiłam maskę z tej marki, jedynie różową. I przyznam, że też jestem ciekawa w jakim czasie ją zużyję. Dobrej nocy!
http://kochamcieanonimowo.blogspot.com/
Dzisiaj właśnie kupiłam maskę z tej marki, jedynie różową. I przyznam, że też jestem ciekawa w jakim czasie ją zużyję. Dobrej nocy!
http://kochamcieanonimowo.blogspot.com/
Przyznam,że chciałabym wypróbować.
Bardzo lubię produkty tej marki.
Trochę mnie odstrasza pojemność, bo dość dużo jej jest XD ale skoro przeciwdziała puszeniu to może się skuszę 😀
zapraszam do siebie
http://to-read-or-not-to-read.blog.pl/
Mam tą maskę, jak dla mnie jedna z lepszych masek z Kallos 😉
Mam tą maskę, jak dla mnie jedna z lepszych masek z Kallos 😉
ja zużyłąm juz 2 opakowania blueberry, a także tą różową i Caviar. wszystkie są ok, a przy niemal codziennym używaniu słoik stracza mi na ok 3 miesiące 🙂
ja zużyłąm juz 2 opakowania blueberry, a także tą różową i Caviar. wszystkie są ok, a przy niemal codziennym używaniu słoik stracza mi na ok 3 miesiące 🙂